Ja w ogóle jestem taka prorodzinna, i zawsze marzyłam o świętach w gronie dużej rodziny, ale as teraz mało jest niestety, więc kolejne rozwiązanie, na które przed chwilą wpadłam - muszę mieć męża z dużą rodziną :P hehe
Wczoraj bawiłam się w pisanki:P hehe Od jakiegoś czasu kupujemy takie koszulki i nie ma problemu z jajkami, bo są ładne, nie barwią, a cała 'zabawa' zajmuje tylko chwilę :) W tym roku jednak dopatrzyłam się nowości "wyklejanek" i postanowiłam się pobawić trochę dłużej. Zestaw zawierał 5 barwników do jajek i naklejki. Przyklejamy na jajko jakiegoś kwiatka, wkładamy do szklanki z barwnikiem, przyklejamy następnego i wkładamy do innej szklanki i tak dalej, a potem wychodzi nam śliczne jajeczko z kolorowymi wzorkami :) hehe
Moje jajeczka wyszły średnio starannie, bo już nie miałam siły do tego, brakowało mi pomysłowości, a w dodatku senność nie dawała spokoju, a ręce i ręcznik były całe kolorowe :P
choć nie powiem, że 'efekt tęczy' mi się nie podoba :P
Dodatkowo na sam koniec 2 jajka pomalowałam zwykłymi flamastrami, w biedronki :)
Moja twórczość :P hehe |
Dziś dopiero się zorientowałam, że mój tata się rozszalał i mamy 6 mazurków!!
Czekoladowe i kajmakowe - po prostu uwielbiam! Co roku są takie same:)
Jak pomyślę, ile jedzenia będzie na świątecznym stole, to aż strach pomyśleć, kto to wszystko zmieści:P
Samych ciast nie wiadomo ile, a gdzie reszta...
Ale moja mama od zawsze gotuje 'dla armii', jak to sobie określamy :)
Najem się za wszystkie czasy! hehe
I Wam też kochani życzę samych pyszności świątecznych!:)
(kalorii nie liczcie! - raz można odpuścić:P)
Ale przede wszystkim duchowego przeżycia tych świąt, bo to przecież nie chodzi o to co na stole, czy obok stołu, ale o to, co w naszych głowach i sercach... Niestety ciągle o tym zapominamy..
Życzę Wam też wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie :)
No i niezbyt mocnego lania, takiego symbolicznego...:)
I tym akcentem kończę notkę i idę spać, bo muszę wstać z samego rana.
Może uda mi się nadrobić wkrótce zaległości, bo czeka mnie prawie cały tydzień wolnego :)
Buziaki:*
Niech Ci jajeczko dobrze smakuje,
OdpowiedzUsuńbogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Jak się było dzieckiem to wszystkie święta były fajniejsze. Teraz trzeba chyba czekać na nasze dzieci :) wesołych świąt
OdpowiedzUsuńJa niestety nie jestem studentką, więc muszę płacić więcej kaski za bilet ;/ ooo może gdzieś się spotkamy w tym wielkim mieście :D Właśnie szukam noclegu z przyjacielem :)
OdpowiedzUsuńnoo ja też boję się na samą myśl, a co dopiero kiedy już będę do nich szła!:P
OdpowiedzUsuń